Maciej Jakubowiak, Hanka. Opowieść o awansie
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Najpierw była Albina. Skończyła parę klas w wiejskiej szkole, na więcej nie pozwolił jej ojciec. Potem Hanka – już z maturą, pracowniczka biurowa kopalni, w młodości nawet sportsmenka. A po Hance – Maciek, absolwent dobrych studiów, miejska inteligencja. Pozornie brzmi to jak modelowa historia awansu na tle XX wieku. Jednak przez kolejne strony tego autobiograficznego eseju przewija się niepokojące pytanie: czy to rzeczywiście był awans? Bo przecież żeby mówić o swoim lepszym życiu, trzeba założyć, że poprzednie było gorsze. A kiedy uznaje się, że wreszcie zostało się kimś, to zakłada się przy tym milcząco, że poprzednicy w sztafecie pokoleń byli nikim.
Maciej Jakubowiak na warsztat bierze swoją rodzinę, ale własna historia jest dla niego punktem wyjścia do przyjrzenia się awansowi społecznemu w szerszym ujęciu. Jaką rolę naprawdę odgrywają w nim edukacja, państwo, praca? Co nam po nim zostaje: opowieści rodziców i dziadków, stosunek do pieniędzy i podróży, a może brzuch? I jak opisać to, że choć jest lepiej, to może nie do końca się udało?
-
Jeśli tak jak ja czekaliście na polskiego Eribona, oto on. Ten pięknie napisany esej opowiada losy zwykłej rodziny, wyjaśniając, w jaki sposób bieda i wykluczenie przeorały kilka pokoleń Polaków. Hanka, która czuła się nikim, miała szczęście: utalentowanego syna, który dostrzegł w niej wspaniałą bohaterkę literacką. Ale to on jest jej dłużnikiem i o tym także jest ta książka. Błyskotliwa, wzruszająca i ważna.
-
Nie mogłam się oderwać. Jakubowiak pisze świetnie. Aż mi gula z zazdrości skoczyła.
-
„Hanka” ma […] szansę stać się tak ważna dla Polek i Polaków, jak ważny był „Powrót do Reims” dla francuskich czytelników.
-
Jakubowiakowi udało się wyjść poza osobistą opowieść i uczynić z Hanki socjoautobiograficzny esej mieszczący w sobie historię awansu, historię ludową, historię rodzinną, podwójną herstorię (równie ważną bohaterką jest tu Albina, matka Hanki) oraz autofikcję, której centrum stanowi bohater-narrator Maciek. […] Świetna i ważna książka stanowiąca przyczynek do szerszej dyskusji.
-
Kilkadziesiąt lat temu do awansu społecznego wystarczył jeden duży krok, dziś coraz częściej drobimy w miejscu, bo furtka promocji się domyka. Maciej Jakubowiak, niczym „polski Didier Eribon”, wyjaśnia, co dziś znaczy kapitał kulturowy i czy znajomość „Pana Tadeusza” wystarczy by nie stać się cyfrową biomasą.
-
Jakubowiakowi udaje się coś niezwykłego, niełatwego i rzadkiego. Z jednej strony realizuje strategię ekstremalnej szczerości i zaangażowania, obnaża się przed czytelnikami ze swoimi słabościami, mówi o rzeczach, które mogą zostać uznane za wstydliwe, o różnych „brzydkich uczuciach", by użyć kategorii Sianne Ngai. Z drugiej pisanie to u niego stan wzmożonej intelektualnej czujności – wobec słów, kategorii, schematów, za pomocą których przywykliśmy interpretować rzeczywistość, w tym własne biografie.
-
Po prostu trzeba [tę] książkę przeczytać.
-
To przejmująca, osobista, mądra, niewygodna, czuła i szczera opowieść dla wszystkich, których także nieoficjalnie wychowywały babcie i którzy potrzebowali czasu, żeby zrozumieć swoje matki i ich położenie. I własny wstyd oraz złość. A do tego jest to naprawdę świetnie napisane!
-
To jest świetna książka, a właściwie wiele książek, bo autorowi „Hanki” udało się napisać i mikrohistorię powojennej Polski, i autobiografię, i socjologiczny szkic, w którym się nie wywyższa.
-
[…] dla mnie najciekawsze w „Hance” były nie klasowe aspekty tej opowieści, a zupełnie co innego: pytanie, na ile jesteśmy w stanie poznać swoich rodziców. Bo im dłużej czytamy książkę Macieja, syna Hanki, tym wyraźniejsze stają się białe plamy tej opowieści; fragmenty, które nie pasują do ogólnego wyobrażenia, przekonania, że wie się przecież, jak było; pytania, na które nie ma odpowiedzi.
-
Wychodząc od Didiera Eribona, Annie Ernaux i Tove Ditlevsen, Jakubowiak stara się rozmontować popularne schematy opowieści o awansie społecznym. Poprzez historie swojej babki Albiny i matki Hanki opowiada o klasowości i przemianach polskiego społeczeństwa oraz wielopokoleniowej chęci innego, lepszego życia.
-
[…] książkę czyta się niezwykle dobrze i szybko, mogę śmiało ją polecić wszystkim tym, którzy lubią badać swoją własną historię, albo lubią analizować mechanizmy kształtujące społeczeństwo.
-
„Hanka” Maciej Jakubowiak to wspaniale napisany esej o awansie (kto - jak ja – przy pierwszym kontakcie z książkami czyta nieuważnie, może wziąć go za powieść). Ujmująco uczciwa historia tego, co bardzo prywatne, przeplata się tu z opowieściami o tym, co polskie, i o tym, co uniwersalne.
-
Jakubowiak, owszem, prowokacyjnie rozpoczyna swoją książkę słowami, że „mama była nikim”, ale w toku opowieści szybko okazuje się, że to oczywiście nieprawda, i nawet próbując wydestylować idealną historię ludową, trzeba potykać się o osobne koleje losu, bo każdy jest na własny sposób kimś.
-
Autor dociera do czułych miejsc wielu polskich rodzin. Czyta się tę książkę z przejęciem.
-
W „Hance” znalazłam zbyt wiele punktów styku, żebym mogła przejść obok tego tytułu obojętnie. Stawiam ją dziś zatem na moją ulubioną półkę z prawdziwymi historiami, które ze mną rezonują i polecam wam gorąco tę lekturę.
-
Mamy tu świetne portrety kobiet, mamy Hanki i babci Albiny. Przez nie kształtowany jest autor, który w tym eseju czy też może autobiograficznej powieści opowiada też o sobie. To też bardzo dobrze opowiedziana historia PRL-u. Książka mądra, wzruszająca, zabawna, przejmująca i bardzo wciągająca.
-
To, co w „Hance” sprawdziło się pięknie to fragmenty w trybie przypuszczającym – części, w których autor uzupełnia historyczną narrację o alternatywną rzeczywistość. […] Świetna, świetna książka!
-
W schemacie [awansu] pojawia się szczelina, w którą Jakubowiak wchodzi i bada, jak konstruujemy rodzinne historie. Jego przewodniczką jest Hanka, która poprzez opowieść odzyskuje podmiotowość w imieniu wszystkich niezauważanych matek Polek.
-
Książka [Jakubowiaka] staje się aktem socjologicznej i historycznej analizy, ale też aktem miłości.
-
„Hanka. Opowieść o awansie” to książka fascynująca, poruszająca jakieś wrażliwe struny w sercu uważnego czytelnika. Niezwykła. To książka, którą każdy powinien przeczytać, choćby po to, żeby lepiej rozumieć swoich rodziców i dziadków.
-
Autor świetnie operuje giętkością gatunkową eseju, łączy go z autobiografią, wciąga w tę pozornie zwyczajną opowieść.[…] I to osobiste, płynące z wnętrza wyznanie autora wydaje mi się czymś najbardziej wartościowym w świecie krótkiej pamięci, sztucznych, quasi-celebryckich biografii, kupowania prestiżu. Dlatego „Hankę” powinni przeczytać wszyscy. To jedna z tych lektur, które otwierają oczy.
Wydanie I
- Kategoria: Eseje
- Seria wydawnicza: Poza serią
- Data publikacji: 14 lutego 2024
Okładka twarda
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 328
- ISBN: 978-83-8191-837-4
- Cena okładkowa: 56,90 zł
E-book・Hanka
- ISBN: 978-83-8191-865-7
- Cena okładkowa: 45,90 zł
-
NagrodaNagroda im. Adama Włodka,